Może i Arnold miał skok w bok, ale powinna mu wybaczyć, w końcu wystąpił w tylu klasykach kina akcji ;)
Rozumiem, że ty też byś swojej kobiecie wybaczył, bo np. codziennie przez wiele lat chodziła do pracy?
Nie rozumiem dlaczego uważasz, ze ktoś zasługuje na więcej wyrozumiałości tylko dlatego, ze jest znanym aktorem... Jasne, ze mogłaby mu wybaczyć, np dlatego ze jest dobrym ojcem, dlatego ze żałuje, dlatego ze był kochającym męzem itp. Ale nie dlatego, ze jest gwiazdą Hollywood. Anyway, kibicuję żeby się zeszli. Chociaż Shriver nie lubię.
Ponad półtora roku... Nawet nie pamiętałem, że napisałem kiedyś taki komentarz xD. Rzuciłem sobie takim sloganem po prostu, ale poważnie mówiąc - masz rację.
Czym jest póltora roku wobec wieczności :D. A tak na serio, wlazłam tu przypadkiem, bo akurat w South parku było coś o Marii Shriver i zaczęłam googlować.
maskara . Jestem ciekawa czy Sylvester Stallone zdradza swoja zone hmm . Jak to aktorzy i politycy normalka.
Ej że nie przesadzajmy ;). Są chlubne wyjątki. Taki np Andy Garcia ma wciąż tę samą żonę od ponad 30. lat, nigdy jej nie zdradził i nawet się nie rozbiera w filmach, bo uważa, ze to nie dla widzów takie widoki, tylko dla żony :D. Hugh Jackman też jak na razie ma jedną żonę od 1996 roku i jakoś sie nie puszcza, a przystojniejszy jest od Arniego. To samo Tony Shalhoub - od 1992 jedna zona i zero kochanek. Sporo jest takich osób, tylko się o nich raczej nie mówi, bo to mało "ciekawe" na pudelkach i takich tam. Prasa na nich po prostu nie zarabia.
Ale chyba sobie wybaczyli bo są nadal razem jak mi wiadomo , rozwodu nie wzięli. Nie powinni się zdradzac.