"True detective ".. żałuję, że tak późno odkryłam. Wszystko przez niechęć do seriali...
Brak mi słów. Genialny scenariusz! Jeden z detektywów to mój ulubieniec, zwłaszcza, gdy słucham jego swiatopogladowo -filozoficznego zeznania! Co za ulga! że nie jest się cholernym odmiencem w tym śnie :-P
he he Szkoda tylko, że posunelam się dalej i zwyczajnie śpię miast cpac i pić, by spać w śnie. :-P