reżyserów, kilka klasyków(Rain Man, Good Morning Vietnam, Uśpieni, Tootsie), i niedocenionych(Diner, Włamanie na śniadanie(wyjątkowo niedoceniony sensacyjny film), Człowiek roku, Fakty i akty). Czołowa 10 reżyserów.
Bunuel, Wajda, Polański, Kurosawa, Kubrick, Bergman, Fellini, Antonioni,
Allen, Attenborough i chyba udało mi się od ręki wypchnąć pana z pierwszej
10, choć znalazłoby się jeszcze paru, którzy bardziej na miejsce na takiej
liście zasługują. Z całym szacunkiem dla Levinsona.