"Stażyści" to dobry film. Przez cały czas przewleka się wątek komedii, jednak pomimo kilku scen to na pewno ta produkcja nie jest zabawna. Praktycznie zapamiętałem tylko jedną zabawną scenę, tą z Profesorem Xavierem. Mimo iż nie jest to zabawna komedia, to film ogląda się bardzo przyjemnie.
Zaletą jest niesamowicie uzdolniony Dylan O'Brien, który kradł każdą scenę. Wykreowała najbarwniejszą postać w produkcji. Z kolei nie spodobał mi się głównych bohater grany przez Owena Wilsona. Aktor był strasznie sztuczny, aż zdziwił mnie to, bo jest przecież doceniany przez innych. Vince i Rose zagrali bardzo dobrze.
Film ma wiele fajnych scen. Scenariusz jest także w miarę dopracowany. Montaż i muzyka także bez zarzutu. Fajnie została przedstawiona cała siedziba Google'a.
Oceniam na dobrą 7/10. Wart uwagi. Kiedyś zapewne do niego wrócę.
Tych zabawnych scen jednak trochę było:
- pierwsze wykłady TAK lub NIE
- mecz quidditcha
- "bar z dziewczynkami"
I jeszcze kilka na pewno by się znalazło.
Jeszcze pamiętam jak jednego z głównych bohaterów wkręcali, ze na uczelni jest profesor Xavier xD
Poza tym film jest bardzo ciekawy i zabawny.
Po więcej zapraszam tu:
http://maritra.pl/2017/03/stazysci-2013.html