To się naprawdę dzieje. Sony przygotuje dla nas crossover
"23 Jump Street" z
"Facetami w czerni", a jego reżyserem zostanie najpewniej
James Bobin (
"Muppety").
Reżyser negocjuje właśnie warunki z wytwórnią. Miałby zastąpić dotychczasowych reżyserów serii
"Jump Street" -
Phil Lord i
Christopher Miller pozostaliby jedynie producentami wykonawczymi obrazu. Produkcja miałaby ruszyć w czerwcu. Scenariusz napisał
Rodney Rothman.
Szczegóły fabuły nie są na razie znane. Inspiracją dla filmu były oczywiście napisy końcowe
"22 Jump Street", w których zobaczyliśmy najróżniejsze absurdalne wersje sequeli filmu. Pomysł polega na tym, by Schmidt (
Jonah Hill) i Jenko (
Channing Tatum) trafili do agencji zajmującej się rozwiązywaniem problemów z kłopotliwymi kosmitami. W filmie nie pojawiliby się
Will Smith i
Tommy Lee Jones, a w każdym razie nie w głównych rolach. Nie można wykluczyć, że zagraliby epizod na podobnej zasadzie co
Johnny Depp w
"21 Jump Street" czy
Richard Grieco w
"22 Jump Street".
Najnowszym filmem
Bobina jest
"Alicja po drugiej stronie lustra" - kontynuacja hitu
Tima Burtona z
Johnnym Deppem.